W nowej rundzie na boisku nie zobaczymy kilku kluczowych zawodników. Roszady nie…
W nowej rundzie na boisku nie zobaczymy kilku kluczowych zawodników. Roszady nie są do końca zrozumiałe jednak wszystkim byłym graczom życzymy powodzenia i sukcesów w życiu prywatnym.
Zaczynając od tyłu drużynę opuścił etatowy stoper, Paweł Rosadziński. „Rosa” wybrał grę dla ligowego rywala z Cedyni. Warto dodać, że zawodnik był jednym z kandydatów do objęcia funkcji trenera po opuszczającym klub Jacku Limanówce. Paweł nie przejął jednak zespołu gdyż warunki sportowe, które postawił przed zarządem były ciężkie do spełnienia.
Zespół opuściło także dwóch braci Pawlusów. Norbert wybrał pracę oraz dalszą edukację. Mateusz natomiast ponownie spróbuje swoich sił w Błękicie Pniewo.
Sporym rozczarowaniem było odejście z zespołu Remigiusza Kościkiewicza(na zdj. po lewo). Remek powrócił do Iskry Banie, z którą będzie grał na niższym szczeblu. Jego odejście wisiało w powietrzu już od dłuższego czasu. Poprzednią rundę miał już spędzić w ekipie Iskry jednak wtedy udało się go jeszcze namówić na pozostanie za sprawą ówczesnego trenera Limanówki.
Niewątpliwie największym osłabieniem zespołu będzie odejście Andrzeja Szota. Etatowy napastnik strzelał kilkanaście bramek w sezonie co czyniło go jednym z najlepszych strzelców w lidze. Byliśmy pewni, że Andrzej będzie chciał spróbować swoich sił np. w jednym z zespołów ze Szczecina. W kuluarach mówiło się także o ofercie z Odry Chojna. Poziomem sportowym na pewno poradziłby sobie w wyższych ligach. Ostatecznie wybrał Ogniwo Babinek i na zasadzie wypożyczenia do końca czerwca tego roku będzie reprezentował zespół z powiatu gryfińskiego.